Kiedy chłopiec wychowuje się w rodzinie alkoholika, jego wojowników zmywa do rzeki potężny strumień wody i, bezsilnie walczących z prądem, znosi ich coraz dalej i dalej. Dziecko – czy to chłopiec, czy dziewczynka – izoluje się coraz bardziej i ma więcej wspólnego ze śnieżnymi gęśmi niż z ludźmi.